Prawdopodobnie większość mieszkańców Poznania słyszała o miejscowości Czacz. Bo to tam i na Starą Rzeźnię wybierają się pielgrzymki spragnione staroci. W sobotę zrobiliśmy niesamowite zakupy kupiliśmy piękną szkliwioną donicę z uchwytami w kształcie lwów i niebieską rybę na balkon. Największe wrażenie zrobiły chyba
Lilia, która rosła spokojnie przez dwa lata, zrobiła w tym roku niespodziankę. W tle dereń biały „Spaethii” (Cornus alba).
A dodatkowo na zdjęciu Jastrun właściwy, złocień właściwy, jastrun wczesny Leucanthemum vulgare, czyli margaretki. Krwawnik rósł ekspansywnie, ale zmarzł (wygnił?) tej zimy. Teraz jest go w sam raz, kwitnie, wygląda cudownie, wysieję go na łąkę kwietną w przyszłym roku.